Głód tlenowy i zespół chronicznego zmęczenia

Hipoksja, czyli niedobór tlenu w komórkach, z których przecież zbudowane są tkanki, całkowicie zaburza działanie mitochondriów. Mitochondria to struktury obecne w komórce organizmów żywych, które odpowiedzialne są za wytwarzanie energii w postaci ATP (adenozynotrifosforanu i – najprościej mówiąc – uniwersalnego nośnika energii)  – podstawowej substancji odpowiadającej za prawidłowe działanie komórki. Dzięki temu mitochondria sprawiają, że każda tkanka naszego organizmu jest w stanie jakkolwiek funkcjonować. Bez mitochondriów człowiek nie wykonałby nawet kroku! Poprzez proces oddychania komórkowego regulują one procesy metabolizmu w komórce, co jest wyłącznie możliwe i całkowicie uzależnione od obecności właściwej ilości tlenu w organizmie. Mitochondria odpowiadają za prawidłowy obieg energii po ciele człowieka. Najpierw musi ona zostać wytworzona w procesie oddychania komórkowego. Potem dokonuje ona całościowego obiegu po ciele człowieka wedle potrzeb organizmu, aby go odpowiednio zasilić.

Z uwagi na nasz obecny tryb życia bardzo często dochodzi do sytuacji, gdzie mitochondria zostają osłabione w swoim działaniu. Brak odpowiedniej regeneracji, niepoprawne nawyki żywieniowe i fatalna jakość samej żywności, wpływają na kształtowanie się przewlekłego stanu zapalnego, który obejmuje także mitochondria. Skutkuje to zaburzeniem procesu wytwarzania ATP oraz pogorszenia jakości życia. Całości nie sprzyja też proces wydzielania się nadmiernych ilości kortyzolu (stres!), który negatywnie wpływa działanie układu nerwowego i układu hormonalnego. Ten stan dodatkowo pogarsza zdrowie człowieka i powoduje istotny dyskomfort w codziennym funkcjonowaniu.

Efektem pogorszenia pracy mitochondriów mogą być następujące objawy:

 

  • Pogorszenie ogólnej kondycji i wydolności,
  • Częste bóle głowy,
  • Pogorszenie samopoczucia i motywacji,
  • Bóle kończyn i stawów,
  • Problemy z procesem trawienia i wchłaniania składników odżywczych,
  • Pogorszenie koncentracji i zdolności do zachowania uwagi (funkcje kognitywne),
  • Pogorszenie widzenia,
  • Osłabienie odporności,
  • Uczucie przewlekłego zmęczenia.

 

Całość składa się w jednoznaczny obraz jednostki chorobowej znanej pod nazwą zespół chronicznego zmęczenia (CFS). Permanentny stan przemęczenia z napadami ekstremalnego zmęczenia mięśni, zdarzające się zawroty głowy. Wykonanie najdrobniejszych czynności życiowych staje się wysiłkiem. Uczucie rozdrażnienia oraz bezsenność, zmiana postrzegania świata, niewyraźne widzenie czy nietolerancja hałasu. Problemy z koncentracją, zaburzenia pamięci. Drgania mięśni, bóle głowy oraz bóle o charakterze neuralgicznym w okolicach kręgosłupa, szczególnie w odcinku szyjnym. Naprzemienne zaparcia i biegunki, zdarzające się opuchnięcia węzłów chłonnych. Wreszcie napady duszności, którym może wręcz towarzyszyć uczucie całkowitego duszenia się i w konsekwencji zaburzenia rytmu pracy serca. Narastający stres.

Co zrobić? Tego problemu nie rozwiążą leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, witaminy czy suplementy. Nie da się walczyć ze skutkami nie eliminując przyczyny. Przyczyna zaś opisana została wyraźnie powyżej.

Brak tlenu! Podstawowego składnika absolutnie potrzebnego nam do życia. Oczywiście potrzebna jest nam również zmiana nawyków żywieniowych – odpowiednia dieta oparta o przyzwoitej jakości żywność. Potrzebny jest nam ruch, który powoduje dotlenienie tkanek. Co zrobić jednak, gdy aktywność fizyczna na „świeżym powietrzu” oparta jest o wdychanie wysoce zanieczyszczonej mieszanki obecnej w otaczającej nas atmosferze, co przynosi skutki odwrotne od oczekiwanych?

Rozwiązanie! Nie ma lepszego i skuteczniejszego sposobu walki z niedoborem tlenu w organizmie niż komora hiperbaryczna. Przy stosowanym przez nas, całkowicie bezpiecznym i nie niosącym żadnych skutków ubocznych ciśnieniu 2,0 ATA dostarczamy dla naszego organizmu prawie 1000% więcej tlenu. Dziesięć razy więcej niż w normalnym procesie oddechowym. Co więcej, dzięki wykorzystaniu procesów fizycznych tlen na tyle skutecznie dociera do naszych komórek, że powoduje kompletne przywrócenie właściwego poziomu ich utlenowania. Przy okazji również 10-krotnie zwiększymy ilość kolagenu obecnego w organizmie, a nasz szpik kostny wyprodukuje 850% więcej komórek macierzystych.

Ile potrzeba nam czasu? Jak to zrobić? Zazwyczaj w ciągu jednego, maksymalnie dwóch tygodni wspólnej pracy i sesji zabiegowych w komorze hiperbarycznej jeżeli nie całkowicie znikają, to przynajmniej ulegają bardzo znaczącemu złagodzeniu nasze dolegliwości.

Masz pytania? Zadzwoń do nas: 603 979 603.

Wspomaganie leczenia urazów ortopedycznych w komorze hiperbarycznej

Poza osobami zawodowo i amatorsko uprawiającymi sport, które trafiają do nas w celu regeneracji w trakcie intensywnego cyklu treningowego, podniesienia ogólnej wydolności organizmu czy Vmax, a także chcącymi zmniejszyć zakwaszenia mięśni czy przeciążenia stawów, coraz częściej spotykamy się z problemami urazowymi.

Na przełomie stycznia i lutego trafił do nas 17 letni chłopiec, który doznał istotnego urazu kolana (złamanie Segonda), do którego doszło podczas gry w piłkę nożną. Pacjent trafił do nas z poniższymi badaniami obrazowymi. Zalecenie ortopedyczne obejmowało konieczność stosowania ortezy usztywniającej kolano oraz kość udową przez okres 2-3 miesięcy z jednoczesnym wykluczeniem aktywności fizycznej oraz kilkutygodniową absencją w zajęciach szkolnych. Dodatkowo stan pourazowy przynosił chłopcu dolegliwości bólowe, występowała istotna opuchlizna, obrzęki oraz zbierające się płyny, widoczne również w postaci wylewów podskórnych. W porozumieniu z ortopedą zastosowaliśmy procedurę zabiegową polegającą na wykonaniu serii zabiegów HbOT w komorze hiperbarycznej przy ciśnieniu 2.0 ATA. Już w połowie cyklu zabiegowego Pacjent zgłosił subiektywnie odczuwalną poprawę polegającą na ustąpieniu dolegliwości bólowych. Zniknęła opuchlizna, obrzęki i wylewy. Po 8 dniu zabiegowym wykonane zostały kontrolne badania USG, dzięki którym lekarz potwierdził, że doszło do wygojenia złamania, zniknęły płyny. Zalecenia zostały zmienione, chłopiec mógł zdjąć ortezę i powrócić do zajęć szkolnych. Dalszym postępowaniem stała się prosta rehabilitacja ruchowa stawu kolanowego prowadzona we własnym zakresie (basen, rower). Po upływie 5 tygodni od daty urazu dzielny pacjent ponownie uczestniczy w zajęciach sportowych. Proces leczenia i rehabilitacji skróciliśmy o dobre dwa miesiące.

Co konkretnie spowodowała komora hiperbaryczna?

1.   zwiększyliśmy poziom utlenowania tkanek poprzez podniesienie ilości tlenu w komórkach, wysycając je do niemalże 100%.

2.   zwiększyliśmy ilość kolagenu obecnego w organizmie o ok. 1000%.

3.   zmobilizowaliśmy szpik kostny do wytworzenia 850% więcej komórek macierzystych.

Pamiętajcie: komora hiperbaryczna nie jest urządzeniem „cudownym” – jej zadaniem jest przyspieszenie procesów leczenia. Terapia hiperbaryczna wymaga ciśnienia wyższego niż 1,5 ATA, przy bliskiemu 100% stężeniu tlenu i odpowiedniej jego ilości (przepływ w l/min). Tego nie zrobisz w worku gamowa, czyli miękkim urządzeniu materiałowym zamykanym na zamek błyskawiczny. I dodatkowo nie powodujemy żadnych skutków ubocznych, nie przekraczając ciśnienia 2 ATA stosowanego w ratownictwie medycznym, gdy zabieg odbywać musi się w obecności anestezjologa!

 

Opis badań obrazowych:

Badanie RTG:

Widoczne awulsyjne złamanie – oderwanie fragmentu warstwy korowej bocznej części kłykcia kości piszczelowej – złamanie Segonda.

 

Badanie MRI:

Obrzęk tkanki podskórnej przyśrodkowej powierzchni okolicy stawu kolanowego.

Rzepka znacznie obrzęknięta w części dolnej. W przyśrodkowo- dolnej części rzepki widoczne jest linijne pasmo obniżonej intensywności sygnałów, z zaburzeniem obrysu przyśrodkowego rzepki- obraz sugeruje złamanie- wskazane poszerzenie diagnostyki o badanie TK. Chrząstka rzepki w części przyśrodkowo- dolnej obrzęknięta z powodu obrzęku rzepki oraz tkanek otaczających dokładna ocena uszkodzenia utrudniona. Troczek rzepki przyśrodkowy w części dolnej znacznie obrzęknięty, o zaburzonej architektonice włókien obraz jak w przypadku naderwania. Zwiększona ilość płynu w zachyłku nadrzepkowym, grubości płaszcza do ok. 12 mm. Obrzęk maziówki w przedziale przyśrodkowym zachyłka nadrzepkowego oraz ciała tłuszczowego Hoffy. Więzadło właściwe rzepki oraz ścięgno mięśnia czworogłowego uda o zachowanej ciągłości, obrzęknięte na przyczepach. ACL i PCL o zachowanej ciągłości, obrzęknięte. Więzadła poboczne piszczelowe i strzałkowe o zachowanej ciągłości, jednorodne. Podejrzenie drobnej skośnej szczeliny pęknięcia rogu tylnego łąkotki bocznej, dochodzącej do torebkowego brzegu łąkotki. Masywny obrzęk kłykcia bocznego kości udowej, nieco mniejszy kości piszczelowej. Nierówne obrysy bocznej krawędzi kłykcia bocznego kości udowej, z jego masywnym obrzękiem oraz obrzękiem ścięgna mięśnia podkolanowego i jego zaburzoną architektoniką – podejrzenie awulsyjnego złamania bocznej krawędzi kłykcia. Obrzęk ścięgna głowy przyśrodkowej mięśnia brzuchatego łydki. Ślad płynu w kaletkach podścięgnowych głowy bocznej i przyśrodkowej mięśnia brzuchatego łydki.

Komora Hiperbaryczna wpływa na obniżenie poziomu CRP.

Wysoki poziom CRP pojawia się w krwi jako konsekwencja stanu zapalnego. CRP wytwarzane jest pod wpływem cytokin zapalnych w wątrobie, komórkach tłuszczowych oraz ścianach naczyń tętniczych. Białka CRP są także markerami stanu zapalnego ­– wskaźnikiem bezobjawowego stanu zapalnego.

Poziom CRP rośnie, kiedy w organizmie toczy się infekcja bakteryjna, choroba nowotworowa, doszło do zawału serca, urazu lub stanu zapalnego. U zdrowego człowieka stężenie CRP jest niewysokie i wynosi nie więcej niż 5 mg/l. Jeśli przekroczy poziom 10 mg/l uznaje się, że w organizmie rozpoczął się stan zapalny.

Na przełomie kwietnia i maja 2019 zgłosiła się do nas 30-kilkuletnia Pacjentka chorująca od kilku lat przewlekle na reumatoidalne zapalenie stawów. Pacjentka podlegała konsekwentnej opiece lekarskiej, w sposób kontrolowany przyjmowała leki, ale jej stan pogarszał się. Lekarz prowadzący polecił zabiegi w komorze hiperbarycznej jako wspomaganie procesu leczenia. W momencie wizyty w naszym gabinecie oprócz ciągłych dolegliwości bólowych, bardzo złego samopoczucia, Pacjentka miała też istotne problemy z poruszaniem się. Poziom CRP potwierdzony badaniem z dnia 04.04.2019 wynosił 62 mg/l. Poziom saturacji przed przystąpieniem do zabiegów nie przekraczał 93%.

 

 

Tlenową terapię hiperbaryczną rozpoczęliśmy w dniu 24.04.2019. W pierwszym etapie  przystąpiliśmy do wykonania serii 10 zabiegów dostosowując indywidualnie czas ich trwania oraz ciśnienie w komorze hiperbarycznej do stanu Pacjentki. Ponieważ Pacjentka po wykonaniu tej części terapii zgłosiła subiektywne poczucie poprawy swojego stanu, toteż we wspólnym uzgodnieniu, zdecydowała się na kontynuowanie terapii poprzez zintensyfikowanie kolejnej serii. Tym razem postanowiliśmy wydłużyć czas wejść, zwiększyć ilość zabiegów i czas przebywania w komorze tlenowej oraz wyżej podnieść ciśnienie.  

W badaniach z czerwca 2019 poziom CRP spadł do 16,9 mg/l. Saturacja już po pierwszych godzinach terapii wróciła do normy.

 

 

W sierpniu 2019 roku lekarz prowadzący podczas wizyty kontrolnej potwierdził, to co zgłaszała sama Pacjentka, a więc ogromną redukcję objawów reumatoidalnego zapalenia stawów. Ponieważ tlenoterapia wykonywana przez nas w komorze hiperbarycznej przyniosła skutek także w postaci ogólnej poprawy stanu zdrowia Pacjentki, polepszenie zdolności motorycznych, wzrost kondycji fizycznej i psychicznej, a w zasadzie powrót do jej normalnego funkcjonowania, Pacjentka po konsultacji z nami przystąpiła do następnej serii 10 zabiegów, w której ponownie przeszliśmy procedurę intensyfikacji ciśnienia przy wydłużonym czasie trwania pojedynczej sesji.

W badaniach wykonanych w dniu 21.09.2019 poziom CRP spadł do 5,50 mg/l, a więc bardzo blisko normy. SpO2 przed rozpoczęciem kolejnych sesji utrwaliło się na poziomie 98%, a po każdym wyjściu z komory hiperbarycznej wynosiło 100%.  

 

 

W okresie 4 miesięcy wykonywania zabiegów w komorze hiperbarycznej, Pacjentka cały czas pozostawała pod kontrolą lekarza prowadzącego, jednak nie była poddawana żadnej innej formie terapii czy leczenia farmakologicznego. Dzięki wspólnej pracy osiągnęliśmy cel, którym było wyprowadzenie ze stanu, który trwał kilka lat. Niebawem minie rok od momentu rozpoczęcia zabiegów tlenoterapii. Poziom CRP nie wzrasta, ale Pacjentka chcąc utrwalić  poprawę stanu zdrowia, odwiedza nas regularnie każdego miesiąca wykonując zabiegi w cyklach 3 dni (120 minut dziennie, przy ciśnieniu nie niższym niż 1,80 ATA). SpO2 pozostaje w górnych granicach normy.

 

Komora Hiperbaryczna zgodnie ze swoim zadaniem, redukuje stany zapalne w organizmie. Obniżenie poziomu CRP w opisanym przykładzie jest tego potwierdzeniem. W powyższym opisie mieliśmy do czynienia z reumatoidalnym zapaleniem stawów RZS, ale proces wspomagania leczenia przez nas stosowany dotyczy większości stanów zapalnych.

 

Powyżej opisany przypadek nie jest wyjątkowy. Ponad 95% naszych Pacjentów bezdyskusyjnie potwierdza korzyści płynące z tlenowej terapii hiperbarycznej. My także o tym wiemy, o czym przekonaliśmy się również „na własnej skórze”. Podkreślamy jednak, że aby cel został osiągnięty, a komora hiperbaryczna rzeczywiście wspomagała proces leczenia niezbędne jest zachowanie kilku zasad:

 

– zabiegi prowadzone są zgodnie z procedurami, w sposób intensywny, z zachowaniem bezpieczeństwa, w miejscach do tego odpowiednio przystosowanych,

– nie ma fizycznej możliwości, żeby jakakolwiek komora ciśnieniowa (ani hiperbaryczna, ani normobaryczna) pomogła osobie cierpiącej na przewlekłe problemy zdrowotne po jednorazowym czy dwukrotnym do niej wejściu,

– proces wspomagania leczenia z zastosowaniem terapii hiperbarycznej, jest normalnym procesem terapeutycznym – rehabilitacyjnym, który wymaga czasu i wytrwałości, zabiegi wykonuje się w seriach,

– niezbędne są wiedza i doświadczenie nabyte przy realizacji sesji w komorze hiperbarycznej, a w przypadku osób chorych przewlekle stała konsultacja z prowadzącym Pacjenta lekarzem specjalistą,

– parametry zabiegu należy dobrać indywidualnie, uwzględniając zgłaszany problem, stan zdrowia i możliwe obciążenia związane z terapią,

– tlen leczy, ale pod warunkiem, iż ciśnienie w komorze hiperbarycznej wynosi nie mniej niż 1,5 ATA,  

– skuteczność leczenia znacznie wzrasta przy stosowaniu ciśnienia wyższego, ale dobór parametrów terapii (wysokość ciśnienia, ilość i czas trwania sesji) należy dostosować indywidualnie do osoby korzystającej z komory hiperbarycznej, biorąc pod uwagę wszystkie niezbędne kryteria i wskazania,

– zawartość tlenu we wdychanym powietrzu musi przekraczać 94%, co potwierdzają regularne i dostępne w gabinecie przeglądy serwisowe sprzętu wykonywane przez uprawnioną jednostkę serwisową.

 

Zapraszamy do korzystania z Tlenowej Terapii Hiperbarycznej w Oxygenium Poznań.

Rehabilitacja po udarach mózgu, wspomaganie leczenia i zapobieganie udarom dzięki Tlenowej Terapii Hiperbarycznej w komorze hiperbarycznej.

               W Polsce lawinowo rośnie liczba osób, których dotyka udar mózgu. Zmniejszyła się też istotnie granica wieku, przy którym ryzyko udaru wzrasta i nie są to przykłady jednostkowe, a wręcz już trwała tendencja do występowania stanów udarowych u osób czterdziestoletnich i młodszych. Konsekwencje wystąpienia udaru mózgu są dla Pacjenta ogromne i często praktycznie wykluczają z normalnego funkcjonowania na wiele lat. Dlatego ważna jest zarówno profilaktyka, ale i skuteczna rehabilitacja po wystąpieniu udaru.

 

               Już na początku lat 90 XX wieku w badaniach klinicznych publikowanych w wydawnictwach medycznych Aerospace Medical Association wykazano, że Pacjenci, którzy w ciągu 12 godzin od wystąpienia udaru mózgu trafili do komory hiperbarycznej osiągali wielokrotnie lepsze wyniki leczenia stanów udarowych, a ich powrót do normalnego życia następował z bardzo dobrymi efektami. Od tego czasu medycyna hiperbaryczna poczyniła znaczące postępy.

 

               Dziś jesteśmy pewni, że Pacjent po udarze mózgu powinien jak najszybciej trafiać do komory hiperbarycznej, a rehabilitacja i wspomaganie leczenia poprzez tlenową terapię hiperbaryczną przynosi tym lepsze efekty, im szybciej się zaczyna. Po raz pierwszy hiperbaria tlenowa została zastosowana w leczeniu udaru mózgu w roku 1965. Od tego czasu hiperbarycznej terapii tlenowej używa się w przypadkach udaru mózgu, a badania kliniczne i efekty leczenia pokazują, że HBOT przyczynia się do szybszej o 40% do 100% poprawy stanu klinicznego w porównaniu z metodami tradycyjnymi. Najistotniejsze czynniki sprzyjające powodzeniu w leczeniu udaru mózgowego tą metodą są:

* wczesne rozpoczęcie leczenia

* zastosowanie ciśnienia od 1,6 ATA do 2 ATA przy co najmniej godzinnej ekspozycji na tlen przy powyższym ciśnieniu, co sprzyja wysyceniu tlenem również krwi żylnej w stopniu umożliwiającym saturację wszystkich tkanek

* stosowanie ekspozycji w serii nie krótszej niż 10 zabiegów.

 

               Jak wynika z badań u chorych poddanych działaniu hiperbarii tlenowej obserwowano wyjątkowo duży stopień redukcji stanów spastycznych, wynikający z poprawy funkcji neuronów znajdujących się w uszkodzonych obszarach. Podwyższone stężenie Spo2 notujemy także w mięśniach. Znaczącej poprawie ulegają funkcje poznawcze i pamięć. Należy też wskazać ogólne mechanizmy działania hiperbarii tlenowej w schorzeniach ośrodkowego układu nerwowego:

* zniesienie hipoksji,

* poprawę warunków przepływu w mikrokrążeniu,

* poprawę metabolizmu w tkance nerwowej,  

* redukcję obrzęku mózgu dzięki wazokonstrykcji,

* zwiększenie przepuszczalności bariery krew-mózg,

* ochronę już uszkodzonych obszarów w tkance nerwowej,

* ochronę przed późnymi następstwami urazu mózgu.

 

               Podstawą zastosowania tlenowej terapii hiperbarycznej w schorzeniach neurologicznych są odkrycia dokonane w ramach SPECT (badania w ramach medycyny nuklearnej). Wyniki tych badań dowodzą, że wokół zniszczonej komórki nerwowej istnieje tzw. „cień” – strefa wokół zawału zawierająca pomiędzy komórkami martwymi także komórki nieczynne (sleeping cells). Znaczna ilość tych komórek jest nadal zdolna do życia, nawet w kilka lat po udarze. Dostarczenie do tych komórek tlenu przy użyciu komory hiperbarycznej powoduje ich reaktywację. Przyczynia się też do zmniejszenia obrzęku i zwiększenia elastyczności erytrocytów.

 

               Zabiegi w komorze hiperbarycznej, to jednak nie tylko wspomaganie procesów leczenia i rehabilitacja, ale także doskonała terapia zapobiegawcza. Zachęcamy więc do skorzystania z tej skutecznej, bezpiecznej i nieinwazyjnej metody również w celu profilaktyki i ochrony naszego zdrowia.

 

              

Żródła: „Zarys medycyny hiperbarycznej” pod red. Prof. Aleksandra Sieronia i Prof. Grzegorza Cieślara.

Bezpieczne zabiegi Tlenowej Terapii Hiperbarycznej.

Medycyna hiperbaryczna w aktualnym kształcie ma swoje źródła w medycynie morskiej i leczeniu choroby dekompresyjnej u nurków głębinowych. W Polsce rozwój tego działu zawdzięczamy Instytutowi Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, przy którym działa Polskie Towarzystwo Medycyny i Techniki Hiperbarycznej, którego Oxygenium ma zaszczyt być członkiem.

            Zabieg przeprowadzany w komorze hiperbarycznej odpowiada wprost zanurzeniu pod wodę na głębokość przekraczającą kilka metrów, z tą różnicą, że w komorze oddychamy niemalże czystym tlenem. Naturalnym jest, że przy kompresji, a więc na początku zabiegu, w wyniku różnicy ciśnień dochodzi do przytkania uszu. Jest to stan absolutnie prawidłowy, aczkolwiek u osób które z nurkowaniem nie miały do czynienia może wywoływać uczucie dyskomfortu. U części osób korzystających z komory hiperbarycznej dodatkowo może pojawiać się kłucie w uchu lub jego okolicach. Można te wrażenia porównać do występujących podczas startu lub lądowania samolotu. Osoba przebywająca w komorze jest przez nas w sposób ciągły monitorowana. Posiadacie Państwo z nami kontakt wzrokowy, a dzięki systemowi audio możemy swobodnie się komunikować i reagować na wszystkie Państwa potrzeby.

            W Oxygenium komfort i bezpieczeństwo naszych Klientów jest priorytetem. Dlatego nasze komory hiperbaryczne zostały wyposażone w systemy bezpiecznej kompresji i dekompresji. Dodatkowo dzięki znajomości technik nurkowania jesteśmy w stanie każdego przeprowadzić przez zabieg w sposób absolutnie bezpieczny. Kontrolujemy proces podnoszenia i obniżania ciśnienia w komorze hiperbarycznej, dostosowując jego tempo i czas dla każdego w sposób indywidualny. Stosujemy procedury wyrównywania ciśnień. Nigdy nie działamy schematycznie, dlatego prowadzimy zabiegi Indywidualnej Tlenowej Terapii Hiperbarycznej HBOT, pozwalające na dostosowanie każdego parametru ściśle do potrzeb każdego korzystającego z zabiegu. Nie opieramy się na automatycznych programach sterowania komorą hiperbaryczną, lecz dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu zanurzamy się w tlenie razem z Państwem :-)

            Nasze profesjonalne komory hiperbaryczne pracują na ciśnieniach, które zawsze przekraczają wymagany pułap 1,5 ATA (150 kPA), gwarantujący osiągnięcie wszystkich korzyści płynących z Tlenowej Terapii Hiperbarycznej i nie przynoszą żadnych skutków ubocznych ani podczas zabiegu, ani po jego zakończeniu. Podlegamy regularnej kontroli serwisowej zarówno w zakresie sprawności urządzeń, jak i jakości dostarczanego tlenu.

 

            Serdecznie zapraszamy do korzystania z usług Oxygenium!